W minionych dniach doszło do poważnego zdarzenia drogowego, w które zaangażowany był nietrzeźwy kierowca. Mężczyzna, mając niemal 3 promile alkoholu w organizmie, ukradł auto, a podczas ucieczki doprowadził do kolizji. Zaznaczyć należy, że pojazd kradziony ukradł zaledwie kilkadziesiąt minut przed incydentem. Obecnie 48-latek stanie przed sądem, gdzie czekają go poważne konsekwencje prawne.
Do zdarzenia doszło 6 listopada, gdy dyżurny policji w Wyszkowie otrzymał zgłoszenie o niebezpiecznym kierowcy poruszającym się skodą trasą S-8. Świadek opisał, jak mężczyzna nie był w stanie utrzymać pojazdu na swoim pasie, stwarzając poważne zagrożenie dla innych uczestników ruchu. Policja natychmiast wysłała patrole w rejon, by namierzyć nieodpowiedzialnego kierowcę.
Funkcjonariusze szybko zlokalizowali sprawcę, który przed ich przybyciem doprowadził do kolizji, wjeżdżając na wysepkę i uderzając w stojące w korku bmw. Na szczęście nikt nie odniósł obrażeń. Warto podkreślić postawę świadka, który uniemożliwił dalszą jazdę pijany mężczyźnie, odbierając mu kluczyki. 48-latek został zatrzymany przez policję i osadzony w areszcie, gdzie usłyszał zarzuty, które mogą doprowadzić go do 10 lat pozbawienia wolności oraz innych kar związanych z wykroczeniami drogowymi.
Źródło: Policja Wyszków
Oceń: Kradzież samochodu i nietrzeźwy kierowca: 48-latek zatrzymany po kolizji
Zobacz Także