Łochowianka znalazła na strychu swojego domu stare hebrajskie księgi i oddała je do Muzeum Historii Żydów Polskich.
Karolina Janikowska - maturzystka z liceum w Wyszkowie mieszkająca w Łochowie odnalazła rok temu podczas domowych porządków 4 hebrajskie księgi. Ustalono, że leżały między deskami 70 lat, a najstarsza z nich pochodzi z 1852r.
Karolina jedną z ksiąg podarowała swojemu nauczycielowi, który przekazał ją dalej do Muzeum Historii Żydów Polskich, teraz poszła za nim i zrobiła dokładnie to samo.
Księga proroków mniejszych z 1852r.
Wiadomo, że właścicielem pierwszej podarowanej księgi był rytualny rzezak z miejscowości Baczki, Awraham Szlomo Kowadło, zamordowany w 1942r. Niestety na obecną chwilę nie wiemy wiele więcej, gdyż dziadek Karoliny - Pan Czesław nie pozwalał wchodzić na strych, a sama bohaterka domyśla się, że to właśnie on ukrył je na w domu.
Michał Krupa
na podstawie warszawa.gazeta.pl